Translate

sobota, 22 listopada 2014

4. Szkoła, internat, warsztaty, postcrossing..

   Dawno mnie tu nie było, a szkoła już się dawno zaczęła. Pierwsza klasa liceum i w sumie nie jest źle. Miałam już otrzęsiny, a nawet podwójne, i było super, Mieszkam w internacie, a tam dzieją się różne rzeczy. W interku zebraliśmy się wszyscy i kolejno robiliśmy zadania + byliśmy podzieleni na dwie grupy. Ja piłam mleko bez używania rąk - zabawy co niemiara :) Ostatecznie moja drużyna przegrała i musieliśmy sprzątać po wszystkim. W szkole robiliśmy zadania typu: "dopasuj ksywę do ucznia" albo "który nauczyciel to powiedział", ogólnie to było bardzo przyjemnie. Serdecznie polecam moją szkołę (ZSP w Kleszczowie) młodszym od siebie, no naprawdę jest super atmosfera. W internacie za to jesteśmy taką "małą rodziną".
   Jako że jestem w klasie językowej, ostatnio byłyśmy w Wrocławiu na warsztatach z hiszpańskiego. Spotkanie prowadził oczywiście Hiszpan i było bardzo zabawnie, bo facet raczej prowadzi zajęcia z dziećmi.
  Jakiś czas temu założyłam profil na portalu postcrossing.com. Losujesz osobę (max 5), spisujesz adres, IP pocztówki, piszesz co u ciebie i wysyłasz do wylosowanej osoby. Bardzo ciekawy portal dla osób, które lubią nowe przygody. Sprawdź to! Ja wysłałam wczoraj trzy kartki, trochę poczekam aż dojdą, ale nie mogę się doczekać :)

Kilka zdjęć z Wrocławia:




2 komentarze:

  1. Też byłam we Wroclawiu i przyznam,że nie mam tak pieknych zdjęć jak Ty :D
    Te budynki, takie kolorowe,cudne ;))
    Pozdrawiam ;>

    mackenziexox.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Również jestem w 1 liceum i mieszkam w internacie. :D Potwierdzam, w interku jest naprawdę ciekawie ^ ^ zawsze się coś dzieje. Jak moja kumpela zachorowała nie mogła się doczekać aż wróci bo w domu jej się nudziło ahaha. :D
    Poszłam do plastyka, więc są kreatywni ludzie, dzieje się oj dzieje... :3

    OdpowiedzUsuń